Między nami czytelnikami mówiąc, mnie bawi też taka interpretacja, o której przy autorze lepiej nie wspominać, bo się nabzdyczy i obrazi, że z poważnego działa żarty mu robią. Więc w tajemnicy przed autorem: Niektóre noce są tak ciężkie, że nawet latarnia ma prawo być, jak to mówią, zmęczona :-)
Adamie, dziękuję, ale... urocze?! Urocze to są dzieci, a dzieci w nocy śpią.
Urocze bywają na ten przykład proste rymy, przepraszam, no nie mogę się opanować, żeby drogich gości nie uraczyć
"Fraszka na Dzień i Noc"
Dzień się wysypia w nocy. A Noc odsypia w dzień! Więc zarzut nie ma mocy, że Noc to straszny leń!
Juliuszu, "zmęczenie" latarni to albo jej gaśnięcie, albo przesunięcie czapeczki na bakier... ze względu na ciężar śniegu na główce i ze względu na nocną zmianę ;-)
I już nie przechwalając się, ale dbając o samopoczucie Autora po takiej nocy zasugerowałam że widzę nawet śnieg zmęczony leżącą pozycją. :D)
Urocze haiku. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Adam
Bezsenność z otwartymi oczami...
OdpowiedzUsuńUchwyciłeś Julku ciężar śniegu i nocy.
Dwuznaczność na bakier podkreśla całą sytuację.
Magda
Magdo,
OdpowiedzUsuńDziękuję. Bardzo mi miło.
Między nami czytelnikami mówiąc,
mnie bawi też taka interpretacja,
o której przy autorze lepiej nie wspominać,
bo się nabzdyczy i obrazi, że
z poważnego działa żarty mu robią.
Więc w tajemnicy przed autorem:
Niektóre noce są tak ciężkie,
że nawet latarnia ma prawo być,
jak to mówią, zmęczona :-)
Adamie,
dziękuję, ale... urocze?!
Urocze to są dzieci,
a dzieci w nocy śpią.
Urocze bywają na ten przykład proste rymy,
przepraszam, no nie mogę się opanować,
żeby drogich gości nie uraczyć
"Fraszka na Dzień i Noc"
Dzień się wysypia w nocy.
A Noc odsypia w dzień!
Więc zarzut nie ma mocy,
że Noc to straszny leń!
Juliuszu,
OdpowiedzUsuń"zmęczenie" latarni to albo jej gaśnięcie,
albo przesunięcie czapeczki na bakier... ze względu na ciężar śniegu na główce i ze względu na nocną zmianę ;-)
I już nie przechwalając się, ale dbając o samopoczucie Autora po takiej nocy
zasugerowałam że widzę nawet śnieg zmęczony leżącą pozycją. :D)
Ładne haiku i fraszka super.
Pozdrawiam serdecznie,
Madzia :-)
Madziu,
OdpowiedzUsuńdzięki jeszcze raz. Nie wiem co powiedzieć, bo zgadzam się z Tobą w każdym celu ;-)
Może o ciężarze vs. lekkości.
trzonek od łopaty do śniegu ułamany...
sam w górę
albo bez śniegu:
ułamany trzonek motyki...
sam się unosi
i nie mów mi, że motyki są same w sobie lekkie, bo na leśnych szkółkach używa się ciężkich, solidnych motyk jak kilofy :-)
Pozdrawiam,
jul