haiku o śniegu

... żartowałem. :-)
Już trochę mi się przejadło, więc nie będzie o śniegu. Przypomniałem sobie smakowity wierszyk. Nie jestem pewien Autora. Więc zaznaczając, że to prawie na pewno zostało już dawno temu napisane, serwujemy utwór pt. zepsuta winda.



zepsuta winda
obiadowe menu
na piechotę

2 komentarze:

  1. Parter - grochówka. Aż do drugiego ;-)
    III piętro - kapuśniak
    IV piętro - placki ziemniaczane
    V piętro - mleko wykipiało
    VI piętro - szarlotka na deser
    VII - szarlotka na deser
    VIII - szukasz kluczy do mieszkania ,-)

    Jul :-) świetne!
    A tak na marginesie, na którym piętrze mieszkasz? ,-))

    OdpowiedzUsuń
  2. :-) Imponująca wielopietrowa analiza.
    Czy to ważne, gdzie się mieszka? Ważne, gdzie się jada!

    Myślę, że napisałem coś już napisanego. Pewnie tak jest w wielu wypadkach. Ale tu jestem tego prawie pewien.

    Dzięki.

    OdpowiedzUsuń