mi się podobało dlatego, że występuje dwuznaczność "kurek", które pozostawiały za sobą ślady rozgrzebanego mchu. Podczas poszukiwań, to ważny element ;-).
Teraz wytłumaczę się ze swoich skojarzeń. Kurki to również krany, np. w łazienkach, a i zakręcenie można czytać dwojako. No co? Rozśmieszyło mnie :-)), czego i wszystkim życzę.
Fajna gra słów :-)
OdpowiedzUsuńSkojarzyło mi się:
paw w Łazienkach
wszystkie kurki
zakręcone
;-)
Magda
--
Dość dziwne skojarzenie. Ale skoro Panią cieszy, to i ja się cieszę.
OdpowiedzUsuńPozdr.
Juliszu
OdpowiedzUsuńświetne :)
Irena
Dziękuję miło mi.
OdpowiedzUsuńCzyli ktoś był wcześniej i nas ubiegł, to frustrujące dosyć.
OdpowiedzUsuńIwona
Oj, bardzo frustrujące. Bo po pierwsze widać, że dużo było kurek. Po drugie niszczy ściółkę i grzybnię, więc nowym będzie trudniej wyrosnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jul,
OdpowiedzUsuńmi się podobało dlatego, że występuje dwuznaczność "kurek", które pozostawiały za sobą ślady rozgrzebanego mchu.
Podczas poszukiwań, to ważny element ;-).
Teraz wytłumaczę się ze swoich skojarzeń.
Kurki to również krany, np. w łazienkach, a i zakręcenie można czytać dwojako. No co? Rozśmieszyło mnie :-)), czego i wszystkim życzę.
Madzia :-))
Magdzia,
OdpowiedzUsuńno przecież wiem, że kurki to również kurki.
Nie będziemy się przecież o to kłócić.
Serdecznie.
Juliuszek,
OdpowiedzUsuńto czemu się nie śmiałeś na początku, gdy byłam taka rozkręcona... kurka i
gdy byliśmy po imieniu, po chwilowym ociepleniu? ;-))
Dziunia :D
Dziunia!
OdpowiedzUsuńbo byłem ponad przyziemność jak kurek
na dachu.
Pozdrawiam.
dobre.
OdpowiedzUsuńczyli z tego wynika, że trzeba wcześniej wstać
Eddie,
OdpowiedzUsuńWczesne wstawanie nie wystarczy. Trzeba szybciej biegać.
Pozdrawiam.
podoba mi się
OdpowiedzUsuń